Bartłomiej urodził się 18 czerwca 2010 po przebytym wylewie, który spowodował masywne wodogłowie skutkujące czterokończynowym porażeniem dziecięcym i koniecznością założenia zastawki. Dodatkowo ucisk na nerwy wzrokowe spowodował ograniczania w polu widzenia, a niedorozwój ciała modzelowatego utrudnia komunikację pomiędzy obiema półkulami mózgu.
Bartek miał być dzieckiem leżącym, które nie będzie chodziło, mówiło, a nawet samodzielnie jadło. A jak jest? Bartek, cały czas walczy i udowadnia wszystkim, że mózg ludzki jest plastyczny i nieprzewidywalny. Jego codzienność to intensywna rehabilitacja, fizjoterapia, hipoterapia, zajęcia logopedyczne, pedagogiczne, tyflopedagogiczne i turnusy rehabilitacyjne. Cały czas, małymi kroczkami, Bartek zdobywa nowe umiejętności.
Każdy 1% przekazany na rehabilitację Bartka będzie na pewno przez niego dobrze wykorzystany w drodze do lepszego jutra.