
Michaś w marcu 2014 ukończy 4 latka. Niestety nadal nie jest samodzielnym chłopcem, wymaga naszej całodobowej pomocy w codziennym życiu. Zdiagnozowane dziecięce porażenie mózgowe jest wynikiem przechorowania przez Michasia infekcji wirusowej (cytomegalii) w życiu płodowym, która dała opóźnienie psychoruchowe. Michaś samodzielnie nie siedzi, nie bawi się, nie mówi. Uczestniczy za to intensywnie już d 3 miesiąca życia w wielu różnych aktywnościach fizycznych. Codziennie jest rehabilitowany przez wykfalifikowanych fizjoterapeutów metodą Vojty oraz NDT Bobath. Jest uczestnikiem zajęć na basenie, czuje się w niej świetnie i te zajęcia dają mu bardzo dużo radości. Wiosną oraz latem korzysta z hipoterapii. Raz w roku uczestniczy Michaś w intensywnym turnusie rehabilitacyjnym.
Cały tydzień to intensywne zajęcia Michałka oraz nasze rodziców. Michaś jest pod stałą opieką lekarzy neurologów, rehabilitantów, logopedów, psychologów oraz fizjoterapeutów, audiologów. Oprócz tych wszystkich aktywności Michałkowych 🙂 medycznych prowadzimy normalne życie rodzinne i zawodowe. Znajdujemy czas na wspólną zabawę z dzieciakami, na wycieczki rowerowe, na wyprawy na basen, ale typowo rekreacyjne, na spacery do parku na karmienie kaczek. Michaś uwielbia spędzać czas z nami rodzicami oraz ze starszym bratem Kubusiem, który bardzo go kocha jak mówi Kubuś;” Kocham Miśka nad życie”. Zaczepia nas głośnym śmiechem do zabawy. Nie lubi być sam, tylko w towarzystwie co bardzo nas cieszy. Mniej płaczę częściej się śmieje, cieszy się jak nas widzi, zagaduje do nas w swoim języku. Najlepsze miejsce do obserwacji świata to ręce mamy lub taty i bycie blisko Kubusia. Są więc małe sukcesy, ale przed nami jeszcze długa, długa droga do sukcesu i do usprawnienia Michałka…