
Mam 5,5 roku. Urodziłam się z Zespołem Downa i obustronnym niedosłuchem. W 5-tym miesiącu życia zdiagnozowano u mnie padaczkę lekooporną, która drastycznie opóźnia mój rozwój psychoruchowy. Nie potrafię chodzić i być może nigdy sama nie stanę na nogach. Ale walczę – ja i moi rodzice. Ta walka to również nauka najprostszych czynności, które są dla mnie nieosiągalne. Cały czas jestem intensywnie rehabilitowana. Jest to niezwykle kosztowne, ale wiem że to jedyna droga. Dlatego, jak co roku, proszę Was o wsparcie tej walki o moje marzenia.